HOLOPATIA

HOLOPATIA

wtorek, 6 grudnia 2016

JESTEŚMY STALE OBCIĄŻENI SZKODLIWYM PROMIENIOWANIEM

Promieniowanie!
iPhone 7 tworzy wysoki współczynnik SAR* 


Absorpcja promieniowania w obszarze głowy według wieku
(Od lewej > prawej): 5 latek  -  10 latek  -  dorosły

   Nowa generacja modelu iPhone wykazuje obecność wysokiego współczynnika SAR* (Specific Absorption Rate) i promieniuje silniej niż konkurencja. Z tej przyczyny firma APPLE radzi nie nosić  urządzenia bezpośrednio przy ciele. Tego typu ostrzeżenia były już przed laty emitowane przez austriacką firmę QuintSysteme, którą reprezentuje także w Polsce o wiele wcześniej jeśli chodzi o wcześniejsze generacje telefonów komórkowych itp. urządzeń - nie tylko tych z APPLE.
Później, jeśli chodzi o poprzednie modele smartfonów produkowanych przez różnych producentów, w ich podręcznikach obsługi urządzenia zalecano nie zbliżać telefonu do ciała na bliższą odległość niż 2 - 2,5 cm. Jeśli chodzi o "Apple Iphone 3" producent zalecał, nie zbliżać urządzenia do ciała na mniej niż 1,5 cm. Te fakty nie wnoszą niczego nowego.
[ Steve Jobs zabronił swoim dzieciom używania iPadu: http://www.pravda-tv.com/2014/09/steve-jobs-verbot-seinen-kindern-das-ipad/ tak jak lekarze, którzy nie szczepią swoich dzieci...]

Wyższe współczynniki niż konkurencja...


Uderzające jest to, że "Apple iPhone 7" (Model A 1778) wykazuje się bardzo wysokim współczynnikiem SAR (1,38 W / kg) w porównaniu z konkurencją. Firma APPLE tu wręcz przesadza. Natomiast jej poważny konkurent - Samsung - wyróżnia się już od dłuższego czasu ze swoimi urządzeniami o wiele niższym promieniowaniem. Zasadniczo panuje jednak tendencja w kierunku urządzeń niskiego promieniowania, o czym można się przekonać np. z danych niemieckiego Federalnego Urzędu ds. Ochrony Radiologicznej (Bundesamt für Strahlenschutz). Np. w 2002 roku tylko 22% urządzeń, które wykazały się współczynnikiem SAR poniżej 0,6 W / kg. Natomiast we wrześniu 2016 roku, urządzenia niskiego promieniowania - 56% (patrz wykres).


APPLE proponuje minimalizować szkodliwe promieniowanie

W celu zminimalizowania obciążenia spowodowanego ekspozycją ludzkiego ciała na szkodzące zdrowiu fale elektromagnetyczne, firma APPLE proponuje swoim klientom korzystających z iPhonów co następuje: "W celu zmniejszenia ekspozycji na szkodliwe promieniowanie, można użyć opcji głośnomówiącej - wbudowane głośniki, słuchawki lub podobne dodatki do urządzenia". Jak widać nastawienie do problemu jaki stanowi promieniowanie telefonów komórkowych
i iPhonów w końcu ulega zmianie! To istotna informacja. A więc i pod tym względem po 40 latach tuszowania prawdy nadeszła zmiana na lepsze. Gdy świadome poszerzanie horyzontów świadomości ludzkości ulega pozytywnej zmianie - ulega też zmianie podejście do zjawiska którym jest zdrowie.
Od 1994 roku reprezentuję (także w Polsce) austriacką firmę QuintSysteme specjalizującą się w tworzeniu cyfrowych systemów medycyny energetycznej zwanej holopatią. Obecnie firma z jej produktami stała się liderem tego rodzaju technologii XXI wieku i jej konkretnego zastosowania ze względu na powszechne już zjawisko zwane elektrosmogiem. Od ponad 20 lat firma ta skupia się wyłącznie na energetycznych systemach cyfrowych zwanych systemami Quint i produkuje urządzenia z myślą o określonym zastosowaniu w dzisiejszym, elektromagnetycznym środowisku. Są to naklejki na komputery, laptopy, tablety i telefony komórkowe o nazwie QuintFilm, "wisiorki" QuintChip Epsilon, QuintStick (USB) oraz wtyczka QuintPlug**.


Wzrost świadomości zdrowotnej

W przeciwieństwie do poprzednich generacji telefonów komórkowych
i smartfonów bardzo dziwi fakt, że taki producent jak APPLE lekceważy wieloletnie wyniki przeprowadzonych badań dotyczących szkodliwego promieniowania i jego wysokiej absorpcji SAR w odróżnieniu od konkurencji. Dla coraz szybciej rosnącej liczby klientów dbających o swoje zdrowie, SAR stanowi istotne kryterium brane pod uwagę w trakcie wyboru i zakupu takich urządzeń jak telefon komórkowy lub iPhone.

Defense Intelligence Agency,
(amerykańska Agencja Wywiadowcza Departamentu Obrony)
od 40 lat bada i świadoma jest szkodliwych dla ludzkiego zdrowia skutków promieniowania smartfonów, bezprzewodowej sieci lokalnej (WLAN) i telefonów komórkowych.Biologiczne skutki promieniowania elektromagnetycznego
(fal radiowych i mikrofal) w euroazjatyckich krajach komunistycznych

Zmagania o udział na rynku za pośrednictwem urządzeń niskiego promieniowania zintensyfikuje się jeszcze bardziej w nadchodzących latach wraz z rosnącą świadomością Ziemian. Świadomi ludzie będą kupować tylko urządzenia z najniższym współczynniku SAR, co popchnie producentów do rozwijania nisko emisyjnych a nawet wolnych od szkodliwej emisji urządzeń. Ta technologia już istnieje, lecz do tej pory była dławiona.

Współczynnik SAR

Współczynnik używany w celu określenia obciążenia powodowanego promieniowaniem telefonu komórkowego nazwany został przed badaczy współczynnikiem SAR (Specific Absorption Rate). Z pomocą tego współczynnika można określić z jaką intensywnością ogrzewana jest tkanka falami o wysokiej częstotliwości emitowanymi z telefonu komórkowego. M.in. tego rodzaju badania prowadzili Amerykanie w krajach komunistycznych (patrz wyżej). Ten współczynnik nie świadczy jednak o konkretnych danych na temat wpływu promieniowania na procesy komórkowe w żywych organizmach, do czego dochodzi także w bliskości urządzeń o niskiej wartości SAR.

Prof. Wilhelm Mosgöller

Prof. dr Wilhelm Mosgöller, ekspert w dziedzinie badań szkodliwego promieniowania pracujący m.in. dla AUVA (Austriacka Ubezpieczalnia Wypadkowa): Komórki zostają obciążone przez tzw. zwane pola atermiczne... Ich intensywność jest tak niska, że nie generują efektu cieplnego, względnie - aby to konkretnie wyrazić - efekt, który postrzegamy nie może być uznany za efekt cieplny. I właśnie z tej przyczyny nazywamy to zjawisko efektem atermalnym

AUVA uznaje skutki atermalne

Jaki wpływ wywiera promieniowanie telefonów komórkowych na mechanizmy komórkowe?
Na to pytanie odpowiadają wyniki przeprowadzonych najnowszych badań, opublikowanych w sierpniu 2016 roku (ATHEM 2) przez austriacką ubezpieczalnię (AUVA).
Już pierwsze badania dotyczące promieniowania z telefonów komórkowych dostarczyły dowodów na efekty atermalne i  zagrożenie dla zdrowia.
Chodzi tu o tzw. pęknięcia nici DNA (niem. DNA-Strangbrüche). Jest to wczesny symptom ostrzegawczy ewentualnego wystąpienia raka. Ten zespół badawczy po raz pierwszy w historii znalazł biologiczne wyjaśnienie, dlaczego nasze DNA może ulec uszkodzeniu, nawet silnego szoku energetycznego i termalnego.
Na podstawie tego rodzaju dowodu naukowego AUVA ogłosiła odpowiednie środki ostrożności i profilaktyczne zalecenia. Zostały też opublikowane wskazówki dotyczące świadomego minimalizowania ryzyka podczas korzystania z telefonu komórkowego oraz film video dotyczący przeprowadzonych badań.

10 rad opracowanych przez badaczy z AUVA dotyczących minimalizowania zagrożeń powstających podczas korzystania z telefonu komórkowego:

1/ Wybierz telefon komórkowy odznaczający się niskim współczynnikiem SAR
i niskim czynnikiem przyłączenia (Connect-Strahlungsfaktor). Ta wartość jest obliczana na podstawie formuły, która bierze pod uwagę maksymalną skuteczną moc nadawania w stosunku do współczynnika SAR.
2/ Używaj głośnika telefonu, zestawu słuchawkowego lub Bluetooth.



3/ Używaj tradycjonalnego telefonu stacjonarnego do długich rozmów.
4/ Przechowuj telefon w etui albo w torebce. Nie noś go na ciele, zwłaszcza
jeśli jesteś w ruchu (np. w trakcie jazdy samochodem itp.).

5/ Włącz w samochodzie głośnik telefonu. Jeszcze lepiej: używaj mikrofonu
z zewnętrzną anteną.

6/ Nie trzymaj przy głowie telefonu komórkowego podczas zestawiania połączenia.

7/ Prowadź rozmowę telefoniczną tylko  gdy odbiór jest dobry, a więc 
nigdy
z piwnicy albo z windy.

8/ Lepiej wysłać SMS niż rozmawiać przez telefon.

9/ Prowadź krótkie, zwięzłe rozmowy. Nie prowadź godzinnych rozmów.

10/ Jeśli musisz przeprowadzić długą rozmowę, lub dużo długich rozmów, zaplanuj sobie około dwugodzinną przerwę między jedną a drugą rozmową.

Technologia telefonów komórkowych jest fascynująca, ale zarazem obarcza nas ryzykiem. Z punktu widzenia nauki istotnym jest to, że ludzie używając nadajnik radiowy (taki jak telefon komórkowy), trzymają go bezpośrednio przy głowie. Obecne ograniczenia chronią nas przed termicznymi skutkami (efekty cieplne), ale oddziałują na nas także  efekty atermiczne, a te zostały sklasyfikowane przez Międzynarodową Agencję Do Badań Nad Rakiem należącej do Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO) jako rakotwórcze. Dla producentów liczy się tylko zysk, a nie zdrowie klientów. Telefonia komórkowa oszukuje WHO, rządy i przemysł:
http://www.pravda-tv.com/2016/01/profit-statt-gesundheit-mobilfunk-wie-who-die-regierung-und-industrie-uns-betruegen/

Europa ma obecnie więcej telefonów komórkowych niż mieszkańców.

Narażenie na działanie pól elektromagnetycznych jest wszechobecne.
Żyjemy w oceanie szkodliwych fal. Dzięki ścisłej współpracy ze specjalistami Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu eksperci AUVA uzyskali wgląd i odpowiedzi na pytania dotyczące reakcji komórkowych jako reakcji na stres spowodowany obciążeniem elektromagnetycznym. W ramach projektu ATHEM 1 pod kierownictwem AUVA wykazano również, że stres komórkowy ustępuje po zakończeniu wystawienia na promieniowanie elektromagnetyczne, a to są już podstawy naukowe, aby podjąć środki zapobiegawcze. Medycyna holopatyczna od ponad 20 lat traktuje bardzo poważnie obciążenie elektromagnetyczne jako przyczynę wielu chorób.

Celem projektu badawczego ANTHEM 2 było znalezienie odpowiedzi na pytanie, co dokładnie wydarzyło się w komórkach napromieniowanych przez telefony komórkowe, bowiem tylko wtedy, gdy mechanizmy komórkowe są znane
a wyniki naukowych badań zostały starannie sprawdzone i powtarzane, można określić odpowiednie zabezpieczenia profilaktyczne.

Prof. Wilhelm Mosgöller: Kto chce się znajdować po bezpiecznej stronie, ten używa kabla ze słuchawkami lub włącza tryb głośnomówiący. Ważne jest, żeby nie dopuszczać do bezpośredniego wpływu pola elektromagnetycznego na komórki organizmu. Praktycznie oznacza to, że telefon komórkowy trzymany przy głowie to opcja najmniej korzystna. Ten sam telefon leżący na stole
w odległości jednego metra zwykle nie stanowi problemu. Dlaczego?
Ponieważ intensywność promieniowania telefonów komórkowych maleje
w kwadracie odległości. Tu nie chodzi o to, czy jesteśmy za czy przeciw używaniu telefonów komórkowych. Tu chodzi o to pytanie: czy używanie telefonów komórkowych jest szkodliwe, czy nie. W ten sposób nie można na ten problem odpowiedzieć. Natomiast wyniki przeprowadzanych przez nas badań należy odpowiednio zrozumieć i poddać jeszcze głębiej sięgającym badaniom.


Niestety przez lata całe naukowcy badający niebezpieczne promieniowanie telefonów komórkowych i bezprzewodowych byli zawsze dyskredytowani przez rząd i nastawiony na maksymalny zysk przemysł.

W ramach kontynuacji projektu badań Anthem 2 posłużono się specjalnie opracowanymi do tego celu systemami ekspozycji w celu stworzenia możliwości 
tzw. podwójnie ślepej próby.

W Instytucie Badań Higieny Środowiska prowadzonym przez profesora dr Michaela Kundi z ramienia Uniwersytetu Wiedeńskiego, 40 badanych poddało się promieniowaniu pochodzącemu z telefonów komórkowych trzymanych blisko głowy. W trakcie napromieniowania badano reakcje komórek, organizmu
i pamięć. Próbki pobrane przed i po eksperymentach z wewnętrznej strony policzka  dostarczyły informacji na temat zmian komórkowych.

Prof. Michael Kundi: Projekt ATHEM 2 stanowi świadomą, celową próbę wykluczenia wszelkich luk w przeprowadzaniu eksperymentów. Istotnym tutaj jest pytanie, czy narażone na promieniowanie komórki stają się toksyczne dla całego genomu i do jakich zmian dochodzi w samej komórce.

Zespół ATHEM 2 składa się z najlepszych fachowców w Austrii, m.in. znanych ekspertów w dziedzinie badań systemów narażenia elektromagnetycznego (np. mgr inż. Schmid von Seibersdorf: System badawczy został tak przemyślany, że byliśmy w stanie osiągnąć jednorodne i określone warunki absorpcyjne w błonie śluzowej jamy ustnej, dzięki czemu możemy porównać wyniki badań z próbami przeprowadzonymi in vitro.

Skutek uboczny - Telefon komórkowy
Czy telefony komórkowe szkodzą naszemu zdrowiu?

Projekt ATHEM 2 odznacza się kombinacją różnych skoordynowanych badań naukowych, jakich dotąd nigdzie nie prowadzono. O takie właśnie podejście do tematu szkodliwego promieniowania emitowanego z telefonów komórkowych
i komputerów walczył przez ponad 20 minionych lat "ojciec" medycyny holopatycznej, austriacki lekarz, dr n. med. Christian Steiner z Klagenfurtu. 




W projekcie badań brał także udział Instytut Badań nad Rakiem Uniwersytetu w Wiedniu. Lekarze koncentrowali się tu na obserwacji procesów zachodzących w komórkach in vitro w warunkach laboratoryjnych. Latami byliśmy oszukiwani i nie dopuszczano do przeprowadzenia tego typu badań. Ludzie nie zdawali sobie sprawy z ryzyka jakie niesie mobilna technologia.

Mobilne radio - sprzedane zdrowie


Jest to złożona i ekscytujące poszukiwanie wskazówek mających na celu wykluczenie wystawienia się na ryzyko powstania raka w trakcie codziennych rozmów telefonicznych. Projekt ATHEM 2  miał również doprowadzić do znalezienia bezpiecznych warunków dla naszych komórek oraz sposobu stworzenia potencjalnie niezbędnych środków zapobiegawczych i zaradczych. Oczywiście ruchoma technologia dotyczy wszystkich grup wiekowych, a najmłodsi posługują się nią dużo wcześniej.

Istotne jest to, żeby już małe dzieci uczyć jakposługiwać się tą z pewnością fascynującą techniką XXI wieku. Najmłodsi uczą się najszybciej wiele rzeczy dobrze wykonują a także potrafią zaakceptować zakazy.


Dypl. pedagog, mgr. Erne Baumann: Mamy zakaz używania telefonów komórkowych w szkole już od wielu lat, ponieważ uważamy, że dzieci nie potrzebują - szczególnie w tym wieku - telefonu. Telefon przeszkadza w prowadzeniu lekcji i rozprasza dzieci. Ten zakaz służy wszystkim doskonale. Dzieci wyłączają swoje telefony komórkowe przed wejściem na teren szkoły i ponownie mogą je włączyć po zajęciach.

American Academy of Pediatrics (Amerykańska Akademia Pediatryczna)
i Canadian Paediatric Society (Kanadyjskie Towarzystwo Pediatryczne) wyjaśniają, że dzieci do dwóch lat nie powinny mieć w ogóle dostępu do żadnej tego typu technologii.
Dzieci od trzech do pięciu lat nie powinny mieć dostępu na dłużej niż do jednej godziny dziennie, zaś dzieci od sześciu do 18 lat nie dłużej niż dwie godziny dziennie (AAP 2001/13 CPS 2010).

Są to często drobnostki, jak choćby przejście do trybu samolotowego, gdy dzieci chcą w coś zagrać lub bawić się telefonem.


Po raz pierwszy uwidoczniono wnikające w czaszkę promieniowanie z telefonów komórkowych. Te obrazy przypominają obrazy z tomografii komputerowej. Po trwającym długie lata ociąganiu się, zdobyto w końcu niezbity dowód na to, że im młodszy człowiek tym głębiej sięga penetracja szkodliwych fal elektromagnetycznych. Dzieci nie są "małymi dorosłymi". To młode ciała w trakcie procesu rozwojowego. Ponadto właśnie wszechstronne smartfony stały się rodzajem "bogów". Młodzi ludzie są dziś praktycznie przez całą dobę nastawieni na odbiór; fakty podkreślane od lat w medycynie holopatycznej.

Polimerowa naklejka QuintFilm modulująca falę elektromagnetyczną


Dziś - dzięki nagłaśnianiu przez minione lata prawdy o szkodliwości tego rodzaju promieniowania - wielu ludzi potrafi już w miarę dobrze korzystać z telefonów komórkowych. Bluetooth lub zestaw słuchawkowy to niezły pomysł, jeśli sam telefon jest przechowywany w torbie a nie blisko ciała.

Na podstawie badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii młodzi ludzie korzystają średnio 285 razy dziennie ze swoich smartfonów. Oto jeszcze jeden powód, aby przyzwyczaić się do właściwego obchodzenia się z tymi małymi komputerami.




Już pierwsze wyniki badań dotyczących szkodliwości telefonów komórkowych dostarczyły dowodów na efekty atermalne i zagrożenie dla zdrowia spowodowane pękaniem nici DNA; wczesny znak ostrzegawczy ewentualnego rozwijania się raka. Zespół badawczy znalazł po raz pierwszy biologiczne wyjaśnienie, dlaczego nasze DNA może ulec uszkodzeniu nawet bez silnego uderzenia energii i rozwoju termalnego.

Tu Prof. Wilhelm Mosgöller: Posiadamy też dobre wiadomości. Uszkodzone DNA spowodowane ekspozycją na promieniowanie można naprawić. Komórka broniąc się włącza system naprawczy... o ile człowiek natychmiast przestanie korzystać z radiowych połączeń telefonicznych. Ale taka próba naprawcza trwa dwie godziny.

Niewidoczne promieniowanie:

- Dobrym pomysłem jest od czasu do czasu nie używać w ogóle telefonu komórkowego. Nauka udowodniła, że użytkownicy telefonów komórkowych podejmują ryzyko jeśli chodzi o pogorszenie stanu zdrowia.

- Nie noście smartfonów  blisko ciała!

- To ryzyko można zmniejszyć za pomocą prostych środków bezpieczeństwa: używać głośnika i/albo słuchawek. Zestaw słuchawkowy albo Bluetooth pozwala nam na  utrzymanie pewnej odległości od samego urządzenia. Telefonu komórkowego nie nosi się blisko ciała. Najlepiej w torbie lub w teczce, ponieważ przy większych przemieszczeniach telefon komórkowy jest przekazywany ze stacji bazowej do następnej i dlatego telefon jest aktywny.
- W samochodzie od razu włączyć głośnik.
- W wypadku złego odbioru, np. w piwnicy lub w windzie należy wyłączyć telefon komórkowy, ponieważ urządzenie "stara się wykazać" wysoką wydatnością,
w celu umożliwienia odbioru. 
- W trakcie łączenia się z osobą docelową nie trzymać telefonu blisko głowy, lecz włączyć głośnik, a sam aparat trzymać z dala od głowy.
Podsumowując można powiedzieć, że odległość i czas trwania połączenia są głównymi środkami zapobiegającymi zniszczeniu DNA.
Odległość od ciała - jak największa; - czas trwania rozmowy tak krótki, na ile to możliwe!



Przed laty przetłumaczyłem dla wydawnictwa KOS książkę światowej sławy pary astrofizyków -
Grażyny Fosar i Franza Bludorfa pt. CZARODZIEJSKI ŚPIEW.  Polecam.:


*https://pl.wikipedia.org/wiki/Swoiste_tempo_poch%C5%82aniania_energii

**)
http://holopatia.blogspot.com/2014/12/tinnitus-kontrola-umysow-rozwiazania.html


 Więcej informacji można otrzymać pisząc na adres:
       roman.nacht@gmail.com


***) Holopatia jest biofizyczną formą terapii, stanowiącą gałąź medycyny komplementarnej i informacyjnej. Pojęcie "choroba" rozumiane jest tu jako zakłócenie w nadrzędnym systemie regulacji; zjawisko badane (nota bene) przez światowej sławy niemieckiego biofotonika, profesora doktora Fritza-Alberta Poppa. Założenia biofotoniki sięgają daleko ponad i poza aktualnie przyjętą za poprawną wiedzę akademicką, a nawet są z nią po części sprzeczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz