HOLOPATIA

HOLOPATIA

poniedziałek, 28 września 2015

JAK DZIAŁA HOLOPATIA W PORÓWNANIU Z RADIONIKĄ?

Moje notatki po rozmowie z "ojcem" medycyny holopatycznej, doktorem nauk med. Christinem Steinerem na temat radioniki i holopatii.

Twórca medycyny XXI wieku
- holopatii - w trakcie przeprowadzania testu


- Wielu terapeutom trudno jest wciąż jeszcze odróżnić medycynę holopatyczną od radioniki; trudno im odróżnić radionikę od aplikowania skanowanych, elektromagnetycznych substancji.
- Na czym ta trudność polega?
Radionika nie przekazuje pacjentowi rzeczywistych drgań; holopatia natomiast właśnie na tym fakcie bazuje.
W większości systemów radionicznych użytkownik może po prostu wpisując nazwy "medykamentów" - albo "chorób" stworzyć bazę danych. Są to słowa.
To wszystko.
Holopatyczne systemy Quint dysponują bazą danych, na którą składają się tysiące zeskanowanych substancji ze wszystkich dostępnych dziedzin medycyny, których drgania przenoszone są z pomocą słabego pola elektromagnetycznego selektywnie w organizm pacjenta w trakcie przeprowadzanych badań i terapii.
A więc efekty zastosowania metody holopatycznej w przeciwieństwie do radioniki osiągane są dzięki realnym, fizykalnym drganiom oraz dzięki cyfrowej technologii kontrolowania drgań. Różnica między radioniką a holopatią może być ukazana z pomocą analogii: samo wyobrażenie sobie życia w stanie pokoju nie wystarcza; trzeba tę ideę zrealizować, urzeczywistnić w życiu codziennym. Testowanie leków, a przede wszystkim metody terapeutyczne działają korzystniej, gdy oparte są na rzeczywistym doświadczeniu pacjenta, a nie na nieświadomym, telepatycznym, rezonansie pomiędzy mózgiem pacjenta a mózgiem terapeuty. Właśnie z tego powodu, na przykład renomowany producent operujący na polu medycyny energetycznej licencjuje po dokładnym przeanalizowaniu technologię Quint, a nie system radioniczny. Z tego też powodu nie istnieje system radioniczny, który wytrzymuje podwójnie ślepą próbę tak jak medycyna holopatyczna. Oczywiście radionika funkcjonuje, ponieważ każde spotkanie międzyludzkie przebiega także na planie telepatycznym, a więc dochodzi do nieświadomego, telepatycznego rezonansu pomiędzy terapeutą a pacjentem. Z powyższego również wynika, że to od terapeuty, który posługuje się urządzeniami radionicznymi zależy osiągnięcie efektów leczniczych; innymi słowy od jego energii, a nie od systemu, w następstwie czego systemy radioniczne zwykle wyczerpują terapeutę a efekty tylko warunkowo są powtarzalne. Natomiast komputerowe urządzenie o nazwie QuintStation jest przeznaczone do nanoszenia z pomocą fali nośnej rzeczywistych wzorców drgań naturalnych substancji (takich jak m.in. ziół leczniczych, lekarstw, substancji pobranych z ciała, bakterii, wirusów, leków homeopatycznych itp.) na układ nerwowy lub narządy pacjenta. Chodzi tu z technicznego punktu widzenia o proces podobny do transmisji programu telewizyjnego, który działa tylko wtedy, gdy emitowane są prawdziwe sygnały; proces pozwalający się fizycznie stwierdzić i opisać.
W przeciwieństwie do tego, radionika opiera się na intuicji względnie na intuicyjnym rezonansie, a więc nie dochodzi tu do fizycznego przekazu informacji, lecz - w najlepszym przypadku - mowa tu o pewnym wariancie telepatycznym. Jest to możliwe, jednak w zasadzie nie wymaga żadnego urządzenia.


- Czy ktoś, kto decyduje się pracować w taki sposób, może tego dokonać z pomocą tylko swoich myśli?
- Niby tak, ale w gruncie rzeczy nie, ponieważ prawdziwy sygnał przewyższa sygnał wirtualny (w istnienie którego albo przynajmniej możliwość użycia nie wątpię). Nie mniej jednak to, co realne przewyższa wartością to, co wirtualne.
Świadczy o tym np. podwójnie ślepa próba zbadania systemu holopatycznego, podczas przeprowadzania której jedna grupa uczestników otrzymała skutecznie działające skrzynki, a druga grupa skrzynki nie działające. (Oczywiście nikt oprócz eksperymentatora wiedział, czy pudełka były rzeczywistymi urządzeniami systemów Quint, czy nie). Zadbano również o to, aby postawa uczestników biorących udział w przeprowadzaniu podwójnie ślepej próby było absolutnie obojętna w stosunku do terapeuty przeprowadzającego test. Chodzi tu o intuicyjne sprzężenie świadomości uczestników z terapeutą. Okazało się, że prawdziwe urządzenia (verum*) wniosły do istotnej statystycznie poprawy; pozostałe pudełka - nie. A zatem jeśli ktoś decyduje się być holoterapeutą i chce zbadać możliwości komputerowych urządzeń o nazwie QuintStation, powinien to zrobić z fizycznie obecnym pacjentem. Natomiast jeśli ktoś decyduje się być radionikiem, nie potrzebuje urządzeń systemów Quint, lecz tylko fotografię i zdolność do koncentracji... Jednak nie będzie łatwo w ten sposób osiągnąć nawet w przybliżeniu podobnych rezultatów postępowania. Z tych właśnie powodów medycyna holopatyczna rezygnuje - w przeciwieństwie do radioniki - z cudów, ponieważ nasza metoda postępowania (systemy Quint) nie bazuje na imaginacji, afirmacji etc.,lecz na fizycznie dających się zmierzyć drganiach. Na polu radioniki natomiast powszechnym postępowaniem jest współpraca z aniołami, posiłkowanie się wersetami biblijnymi, zdalną diagnostyką i leczeniem na odległość, a także oczyszczanie pomieszczeń mieszkalnych, firm lub organizacji.
Koniec końców każdy terapeuta powiniem sam zdecydować, czy chce brać pod uwagę cuda oferowane przez radionikę - jak m.in. skanownie pacjenta, czyli automatyczne badanie substancji dziesiątek tysięcy informacji w minimum czasie oraz czy uwierzyć w te cuda czy nie; zwłaszcza, gdy to skanowanie przebiega wyłącznie w umyśle terapeuty i pacjenta (jeśli w ogóle) i nie  dochodzi do rzeczywistej wymiany informacji.
Nie ulega wątpliwości, że istnieją dziś na rynku bardzo tanie urządzenia mające służyć do wywoływania tekstów pobudzających wyobraźnię tak terapeuty jak i pacjenta i mogą one być również bardzo proste w obsłudze. Są to urządzenia z pomocą których można podobno skutecznie leczyć chorych ludzi. Jeśli ktoś tak uważa, to holopatia z pewnością nie jest dla niego. Jeśli terapeuta szuka jednak systemu, który opiera się na zastosowaniu znanych dziś już praw fizyki (Burkhard Heim się tutaj kłania) i zamierza się go używać zgodnie z zasadami logiki w badaniach i terapii - to holopatia pomoże mu przekroczyć granicę jego oczekiwania. Prawdziwym wynagrodzeniem są odniesione sukcesy, - także z "trudnymi" pacjentami - o czym donoszą setki zadowolonych użytkowników.

Sprzęt komputerowy systemu Quint
Made in Austria


*) Verum łac. prawda - W badaniach klinicznych, w przeciwieństwie do grupy placebo**, uznana za poprawną forma leczenia (np. aktywny lek zawierający odpowiednie składniki).
**) Placebo - substancja obojętna. Placebo stosuje się w badaniach nad działaniem leków, zabiegów medycznych i niekonwencjonalnych, używając go w trakcie tzw. ślepych i podwójnie ślepych prób. W tym przypadku skrzynki podobne wyglądem do holopatycznych urządzeń odgrywały rolę placebo - łac. będę się podobał.

1 komentarz:

  1. dziekuje bardzo bylismy u panstwa jest b.dobrze .jesce raz dziekujemy. babcia

    OdpowiedzUsuń