HOLOPATIA

HOLOPATIA

niedziela, 16 sierpnia 2015

GERMAŃSKI MŁOT I ŻYDOWSKIE CZAROWNICE

- Dusze żyjące w ludziach, które starają się przekazać upadłej ludzkości coś dobrego, coś konkretnego, coś podbudowującego to szprychy koła, dzięki czemu koło może w ogóle istnieć. Gdy zabraknie szprych, uzależniona od koła ludzkość o własnych siłach nie podniesie się i nie stanie mocno na nogach, ponieważ przyzwyczaiła się żyć w niewiedzy i ignorować prawa Natury, która jest częścią Stwórcy - ŻYCIA. Takimi szprychami byli wielcy prorocy i mistycy z Chrystusem na czele, lekarze i psychoterapeuci jak m.in. zadręczony w więzieniu, w USA dr Wilhelm Reich, Thorwald Dethlefsen, dr Christian Steiner, twórca medycyny holopatycznej i systemów Quint, zmarły niedawno dr Masaru Emoto albo uczeni tej miary jak Nicola Tesla, ograbiony z wyników swojej pracy i porzucony. Ta neoinkwizycja wlecze się za ospałą, cierpiącą ludzkością jak krwawy ślad za kościołem rzymsko-katolickim. [Zainteresowanych tym tematem odsyłam do prac choćby Karla-Heinza Deschnera].

- Jedną z współczesnych ofiar tej neoinkwizycji jest niemiecki lekarz - dr Ryke Geerd Hamer, który odkrył "na własnej skórze", że u podstaw rozwoju raka leży mechanizm szokowo-konfliktowy. Pisze "na własnej skórze", ponieważ po strasznym szoku, jakiego doznał dr Hamer na wieść o tym, że jego syn został postrzelony przez szalejącego księcia z niechlubnego rodu europejskiej "czarnej szlachty" i zmarł po serii operacji na jego oczach, nie potrafiąc wybaczyć zabójcy rozwinął w sobie raka jąder i nienawiść do żydów.

Lekarz bez prawa wykonywania zawodu
Natomiast agenci służb specjalnych otrzymują licencję na zabijanie.
Dziwny jest ten świat - śpiewał Niemen.

Jako lekarz znający tajniki medycyny akademickiej zrezygnował oczywiście z chemii i radiacji i postanowił leczyć się niekonwencjonalnie. Od chwili, gdy mu się to udało i zaczął leczyć odkrytą i opracowaną przez siebie metodą tysiące chorych na raka ludzi, jest zwalczany przez kartele szczujące na niego swoje psy - sądy, a więc miejsca, które są ostatnimi, gdzie można szukać sprawiedliwości, pomijając już fakt, iż sala sądowa nie jest adekwatnym forum do prowadzenia badań medycznych, lecz uniwersytety. Jeżeli ktoś ma nadal wątpliwości co do tego to dodam, że szlachetnie urodzony, rozpieszczony szaleniec, niedoszły król Włoch, który w amoku postrzelił syna doktora Hamera został po upływie 13 lat osądzony sprawiedliwie na.. sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu (gdyby znowu użył broni, którą posiada nadal legalnie). Natomiast dr Hammer nieustannie prześladowany jest przez sądy różnych instancji.

- Np. prokurator sądu w Wienerneustadt, w Austrii mimo iż jak sam przyznał, że spośród 6500 pacjentów z poważnie zaawansowanym stadium raka, 6000 z nich żyło po upływie 4-5 lat od zakończenia terapii doktora Hamera, wciąż jednak twierdził, że należy unieszkodliwić i usunąć go ze społeczeństwa. Tymczasem odsetek udanych zabiegów sięga ponad 90%, czego jak dotąd medycyna akademicka nie osiągnęła. Oto co przeraża i obnaża bezdusznych właścicieli kartelów z linii IG Farben Auschwitz.

- Międzynarodowy koncern Siemens AG zweryfikował z pomocą produkowanego przezeń sprzętu do komputerowej tomografii mózgu, że stwierdzone przez doktora Hamera skupiska powstające w mózgu zszokowanego człowieka faktycznie istnieją, co zostało potwierdzone także przez Uniwersytet Trnawski w Słowacji. Nie pomogło. Sąd niemiecki (a więc prawnicy, a nie lekarze) tym razem uznał, iż należy podejrzewać u doktora Hamera uwstecznienie zdolności umysłowych, skoro twierdzi, że konflikt życiowy/szok może być przyczyną powstawania zmian w mózgu człowieka. Wyżej wspomniane badania zostały po prostu przez sąd zignorowane, a doktor Hamer został pozbawiony przez prawników prawa wykonywania zawodu lekarza! Dowodem niepoczytalności Hamera jest - zdaniem sądu - opór oskarżonego przeciwko wyrzeczeniu się jego teorii popartej dowodami, które są prawdziwe i złamaniem przysięgi zobowiązującej go do podporządkowania się zasadom medycyny konwencjonalnej nawet wbrew rozpoznaniom, które tym zasadom przeczą.
Czyż nie w ten sam sposób postąpiono w Stanach Zjednoczonych - w kraju wolnych rzekomo ludzi - z doktorem Wilhelmem Reichem?!

Następnym dowodem niepoczytalności doktora Hamera jest próba bronienia się przed uznawaniem go za niespełna rozumu. Otóż śledzony doktor Hamer popełnił jeszcze jedno przestępstwo - próbował przekonać zespół profesorów o poprawności swojej teorii. Gdy sąd zażądał od Hamera poddania się badaniom psychiatrycznym - ten odmówił. Mimo to psychiatra z urzędu nie znając oskarżonego i nie spotkawszy się z nim złożył swój podpis pod diagnozą: dr Hamer jest psychopatą.

- W latach 1996/97 często bywałem w Austrii i obracałem się wśród niemieckojęzycznych terapeutów i lekarzy. Wtedy też dowiedziałem się, że dr Hamer został skazany na półtora roku więzienia na mocy prawa z okresu rządów Hitlera: na mocy tego paragrafu zabraniano Cyganom leczyć się ziołami! Na mocy tego prawa w dzisiejszej Unii Europejskiej można pozbawić wolności każdego, kto stosuje naturalne terapie. [Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie].

Dr Hamer, mimo iż pozbawiono go prawa wykonywania zawodu, udzielił porady osobom, które zwróciły się do niego o pomoc.
Pytam: CZY NA DZIELENIE SIĘ SWOJĄ WIEDZĄ CZŁOWIEK MUSI POSIADAĆ LICENCJĘ WYDANĄ MU PRZEZ INNYCH LUDZI? 
Prokuratura zażądała usunięcie Hamera ze społeczeństwa. (W tym miejscu przypomina mi się prokurator, który żądał "usunięcia mnie ze zdrowego, socjalistycznego społeczeństwa" w trakcie farsy zwanej "procesem sądowym" w Berlinie Wschodnim za czasów Honeckera. Proponuję też obejrzeć film pt. Sophie Scholl - Ostatnie dni, aby zobaczyć do czego zdolni są tak zwani prawnicy).
Książę Sabaudii został po 13 latach potraktowany za swój czyn inaczej. Odtąd dr Hamer ciekawił mnie coraz bardziej mimo swoich wypowiedzi uznawanych za "antysemickie". Dr Hamer prześladowany jest przez sądy austriackie, niemieckie, szwajcarskie i francuskie pod zarzutem spowodowania śmierci kilku pacjentów chorych na raka, którzy zmarli po zastosowaniu się do jego porad. Grubo ponad 90% chorych na raka umarło i nadal umiera po zastosowaniu się do porad onkologów w tym moje dwie partnerki życiowe, które zanim zdiagnozowano u nich raka przeżyły szok spowodowany sytuacją konfliktową. Dr Hamer zasługuje na nagrodę Nobla... o ile ta ziemska nagroda ma jakiekolwiek znaczenie we wszechświecie (szczególnie po przyznaniu jej H. Kissingerowi, Arafatowi i Obamie).

- W oczach prawników dr Hamer jest mordercą w skali masowej, ponieważ nie proponuje poddawać się chemoterapii i napromieniowywaniu. (Zastanawiam się, dlaczego turyści chorzy na raka po zwiedzeniu Czarnobyla nie zgłosili cudownego uzdrowienia). Prokuratura zainicjowała wystąpienie z powództwa cywilnego z żądaniem astronomicznej sumy pieniędzy w ramach odszkodowania dla tych pacjentów, którym Hamer radził nie poddawanie się chemioterapii. Innymi słowy dr Hamer skazany został na finansową anihilację i zmuszony był schronić się w Hiszpanii. 

- Znany jest też dramat rodziców dziewczynki, Olivii Philar, którzy zdecydowali, że ich dziecko ma być leczone przez doktora Hamera, a nie metodą chemiczną. Mieszkając już w Hiszpanii, zostali zaaresztowani przez naszczutą na nich tamtejszą policję, zmuszeni do powrotu wraz z dzieckiem do Austrii, skazani na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, pozbawieni praw opieki nad dzieckiem, które wbrew ich woli zmuszone zostało do poddania się chemioterapii. Czy zastanowiliście się kiedyś przez chwilę,  d l a c z e g o  do tego rodzaju "terapii" ludzie są zmuszani?
CZAS PRZYZWYCZAIĆ SIĘ STAWIAĆ ZNAK ZAPYTANIA ZA KAŻDYM "PEWNIKIEM" WMAWIANYM NAM PRZEZ ESTABLISHMENT.

- Walter Last, znany na całym świecie biochemik i terapeuta, autor licznych artykułów i książek dotyczących zdrowia (do którego wrócimy jeszcze pod koniec artykułu) wspomina rozmowę z Australijką, która nie wierzy w skuteczność chemioterapii i zdecydowała się leczyć swoją "chorą" na białaczkę córkę metodami naturopatycznymi. Słysząc to, lekarz jej córki zagroził, że poda ją do sądu jeśli odmówi i zażąda odebrania jej praw opieki nad dzieckiem. Przestraszona kobieta uległa. Polowanie na czarownice nie obejmuje onkologów, których pacjenci umierają po chemii i naświetlaniach. W tej sytuacji Malleus Maleficarum* - "młotem na czarownice" jest - omen nomen - dr Hamer (niem. Hammer - młot), który ocalał po ośmiu próbach zamordowania go. Mijają lata. Wielu profesorów i lekarzy zweryfikowały zasady metody leczenia doktora Hamera, które nazwał Germańską Nową Medycyną. Mija już 30 lat (!) od czasu, gdy sąd nakazał Uniwersytetowi w Tübingen przeprowadzenie odpowiednich testów. Uniwersytet ten (jak i inne uniwersytety w UE) mimo iż utrzymywane są z pieniędzy podatników odmawiają współpracy z sądem. Sąd nie upomina się o zrealizowanie swoich poleceń. Kto upomina się? Wyżej wspomniana Olivia Philar oraz jej rodzice**. Olivia skarży się, że przeprowadzono na niej operacje bez jej zgody oraz zgody jej rodziców, w rezultacie czego: Podczas operacji usunięto moją prawą nerkę i złamano mi w trakcie reanimacji dwa żebra. Poza tym, po przeprowadzeniu na mnie tej niechcianej operacji pozostały duże zeszpecenia, które będą mi towarzyszyć przez całe życie.

Dziś każdemu lekarzowi w Unii Europejskiej grozi odebranie prawa do wykonywania zawodu, jeśli nie będzie wbrew swemu sumieniu respektować medycyny konwencjonalnej. Apele polskich lekarzy skierowane do naturoterapeuty Jerzego Zięby są tego najlepszym przykładem. Ty jako nie lekarz możesz walczyć z establishmentem; my nie możemy sobie na to pozwolić. Mamy zbyt wiele do stracenia. Są jednak odważni lekarze i do tej małej grupy zalicza się znana neurolog, dr Therese von Schwarzenberg, która w swojej książce pt. Krebs - heilende Krankheit? - Konfliktlösung statt Chemo und Skalpell (Rak - choroba uzdrawiająca: Rozwiązywanie konfliktów, a nie chemioterapia i skalpele) żąda oficjalnego sprawdzenia w końcu teorii Hamera. Uniwersytety nadal milczą. Dr von Schwarzenberg jest arystokratką i mediom nie wypada atakować jej postawy w sprawie nagonki na doktora Hamera.
A może jakaś polska uczelnia zajmie się tym tak żywotnym tematem?


Wspomniany wyżej Walter Last stwierdza również, iż nie ulega wątpliwości, że emocje i przekonania człowieka są istotnymi czynnikami w procesie powstawania  i leczenia "chorób" - co jak wyżej wspomniałem - miałem okazję obserwować z bliska w wypadku matki moich dzieci jak i następnej partnerki życiowej. Rozwiązanie konfliktu powstałego np. z powodu zasugerowania młodej pacjentce, że cierpi rzekomo na nieuleczalną "chorobę", np. białaczkę może ulec zniwelowaniu, gdy pacjentka jest traktowana nie jak kandydat do wysłania na drugi świat, lecz jako uczestnicząca świadomie w procesie uzdrowienia od wewnątrz i wspomagana jest energetycznie i informacyjnie od zewnątrz. Obecnie mam okazję - również z bliska - obserwować ten proces.
No i podstawowe pytania: Dlaczego ludzie zmuszeni są umierać zgodnie z obowiązującym ludzkim prawem? Np. na wojnie albo w szpitalu. Dlaczego człowiek, który uprawniony jest do brania udziału w wyborach, nie ma prawa leczyć się metodami, które sam sobie wybiera i u lekarza, którego sam sobie wybiera z nieprzymuszonej woli?

* * * * * * * 

Druga strona medalu:
Dr Ryke Geerd Hamer - jak wielu zgorzkniałych odkrywców jest przekonany, że jego teoria nie wymaga już modyfikacji i nie musi uwzględniać dalszych możliwości. W zasadzie uznaje on jedynie jedną drogę przepływu informacji - z psychiki (duszy) do mózgu i stamtąd do organu. Ja natomiast sądzę - pisze Walter Last - że istnieje dwustronna komunikacja: z psyche do organu i z organu do psyche.  
Poprosiłem też o wypowiedź na temat R.G. Hamera, doktora n.med. Manfreda Doeppa, autora książki pt. Medycyna według kazania na górzespecjalisty w dziedzinie medycyny nuklearnej: Dr Hamer ... W zasadzie i na polu diagnostycznym jest dobry, jednak, a szczególnie jako terapeuta strasznie upraszcza... Inni lekarze twierdzą, że Hamer powinien skoncentrować się na obronie swojej pracy, a nie łączyć medycynę ze swoimi zapatrywaniami dotyczącymi "żydów". Tu zgadzam się z nimi całkowicie. Wielu wartościowych badaczy już popełniło ten błąd - m.in. Nesta Webster, która straciła na miarodajności z chwilą, gdy zaczęła wszędzie węszyć "żydowski spisek".
Ja również "szczekam na żydów" - jak mawiają niektórzy z moich przyjaciół - ale szczekam w kierunku satanistów i iluminatów pochodzenia żydowskiego, w kierunku sabateistów i frankistów (nie mylić, proszę, z poplecznikami hiszpańskiego generała Franco).
- Dr Hamer generalizuje i oszczekuje wszystkich żydów, którzy nie rozumiejąc o co mu chodzi, nastawiają się wrogo do niego i do jego odkrycia. Na dodatek otacza się ludźmi znanymi jako neofaszyści i antysemici. Według niego na przeszkodzie Germańskiej Nowej Medycyny stoi żydowska medycyna. Żydowscy lekarze zamordowali 15 milionów Niemców w ciągu 20 lat.
A ilu albańskich pacjentów zamordowali albańscy onkolodzy nie żydowskiego pochodzenia? - pytam. A jak przedstawia się sytuacja w górnej Wolcie? Czy tam też działają żydowscy onkolodzy spiskujący przeciwko nieżydowskim pacjentom? Nie. Onkolodzy, którzy rozpoznają, że chemia niszczy mózg i zabija, a mimo to kontynuują z wygody i braku współczucia dla bliźnich to ludzie o podobnej mentalności. Czy są wyznawcami Talmudu, Koranu czy VooDoo nie gra roli. Wszystkiemu są winne żydowskie loże. Które? Talmudyści i syjoniści chcą wymordować wszystkich nie-żydów. A co z Izraelczykami żydowskiego pochodzenia, tymi religijnymi, mniej religijnymi i ateistami, którzy po chemioterapii umierają w izraelskich szpitalach, w których opiekują się pacjentami żydowskiego pochodzenia religijni, mniej religijni albo w nic nie wierzący onkolodzy rodem z Rosji, Afryki Południowej, Francji, Argentyny... - znowu pytam. 
Medycyna Germańska została doktorowi Hamerowi skradziona przez żydów.
- Przez których?
 Oberrabbi (Naczelny Rabin) Karola Wojtyła i "Mesjasz" Schneerson z sekty Chabad w 1981 roku nakazali leczyć metodą GNM tylko żydowskich pacjentów. Nie żydzi mają umierać na raka.
- Pytam ponownie: jak to się ma do umierających na raka pacjentów w izraelskich szpitalach i w szpitalach na całym świecie, m.in. w Niemczech, gdzie chemią częstują żydowskiego pochodzenia pacjentów niemieccy onkolodzy? Nienawiść zaślepia. Skąd ta nienawiść do żydów u tak wspaniałego diagnostyka? Otóż książę Sabaudii, który postrzelił w amoku syna doktora Hamera jest - jak wierzy dr Hamer - żydem, ponieważ ród Savoy to żydowscy konwertyci tak jak wszystkie rody znane jako "czarna szlachta Europy". Nawet jeśli tak jest, to czy wszyscy żydzi mają być obarczeni winą. Jeśli tak, to czy wszyscy Niemcy mają być obarczeni winą za zbrodnie hitlerowców? Dr Hamer twierdzi, że szok wywołuje zmiany w pewnych partiach mózgowych. Wygląda na to, że pewne partie mózgowe czynią z niego kandydata na żydowską nagrodę Nobla, zaś inne zaślepiają go. Dr Hamer twierdzi bowiem, że większość onkologów w Niemczech są żydami i dlatego "w Niemczech żyd nie dostaje chemii", co oczywiście mija się z prawdą. 
Jak to zwykle bywa - obie strony są sobie lustrem. 

* * * 

Proponuję:


Dr. Manfred Doepp, Medizine nach Bergpraedigt (Medycyna według kazania na górze)  -  http://holopatia.blogspot.com/2014/07/medycyna-wedug-kazania-na-gorze.html   -  [do nabycia pisząc na adres: roman.nacht@gmail.com] 

Prof. Jane Plant, Your Life in Your Hands (Twoje życie jest w twoich rękach)


* Malleus Maleficarum  -  traktat na temat magii, spisany przez dominikańskiego inkwizytora, Heinricha Kramera

**) Korrespondenz 2008
An
Freunde der 
Germanischen Neuen Medizin von 
Dr. med. Ryke Geerd Hamer
17. Juli 2008
Betrifft: Olivia klagt Uni Tübingen
Sehr geehrte Damen und Herren!
Liebe Freunde!
In diesen Tagen haben die Medien unsere Tochter Olivia „wieder entdeckt“! Man möchte unser Kind als „mit der Chemo geheilt“ der breiten Öffentlichkeit verkaufen. Man stellt unserer 19jährigen Tochter eine Kariere als Mannequin in Aussicht. Ein Leben im Rampenlicht – „geheilt mit Chemo“! Nahezu stündlich läutet das Telefon und Journalisten verlangen nach unserem Kind.

Als „Person des öffentlichen Interesses“ hat Olivia nur eingeschränkte Persönlichkeitsrechte. Die während eines Modelwettbewerbs in der Türkei von ihr gemachten Fotos hat man gegen ihren Willen missbräuchlich verwendet. Ihr schriftlich erklärter Wunsch, diese Fotos von ihr nicht zu verwenden, wurde einfach missachtet. Von den Geldern an den Bildrechten, die mittlerweile zwischen den Medienhäusern fließen, sieht sie keinen Cent. Auf die geistigen Ergüsse der Journaille kann sie keinen Einfluß nehmen. Und in diesem Tenor soll es nach dem Willen der Presse auch weitergehen …

Für Olivia bricht nun eine schwere Zeit an.

Wir Eltern haben in diesen vergangenen Jahren versucht, unsere Kinder vor der brutalen Wirklichkeit so gut es ging zu schützen. Wir haben versucht, ihnen Freiraum für eine gesunde Entwicklung zu schaffen. Olivia hat, wie ihr älterer Bruder, das Abitur mit Vorzug geschafft! Nun aber sind sie volljährig und müssen ihren eigenen Weg finden. Und wir Eltern sind überzeugt, unsere Kinder werden ihren Weg finden!

Olivia brennt geradezu darauf, eine Frage zu stellen: „Stimmt die Germanische, oder stimmt sie nicht?“

Und diese Frage hat die Universität Tübingen zu klären! Diese Universität steht in der Pflicht der Öffentlichkeit gegenüber, von der sie Steuergelder nimmt und natürlich auch gegenüber der Wissenschaft selbst.

Wir alle, Sie, verehrter Leser, Olivia, Dr. Hamer, wir Eltern und alle Menschen haben ein Recht auf die Klärung dieser immanenten Frage!

Es geht nicht an, dass die Bevölkerung verpflichtend ein Gesundheitssystem finanzieren muß, dass der Patient verpflichtend die Verantwortung deren „Therapie“ übernehmen muß und dieses Unsystem jeden Wissenschaftsfortschritt durch Verweigerung boykottieren darf! Wir haben ein Recht auf die beste Medizin, denn wir müssen sie bezahlen und dafür unterschreiben und von ihr hängt überdies auch noch unser Überleben und unsere weitere Lebensqualität ab!

Dieses Unsystem beansprucht klar eine Monopolstellung!

Dem drei Jahrzehnte währenden Fehlverhalten dieser Universität, durch Verweigerung ihrer ureigensten Aufgabe, muß EINHALT geboten werden. Wir – Sie ebenfalls, verehrter Leser - müssen diese Universität in die Pflicht nehmen!

Dr. Hamer hat nun erneut an das VG Mannheim den Antrag gestellt, die Universität Tübingen zu verpflichten, die Germanische Neue Medizin durch Reproduzierung am nächst besten Fall zu überprüfen. Diese Forderung ist eine Minimalforderung, die z.B. der TÜV an jeder x-beliebigen Maschine täglich erfüllt. Auf einen universitären Bescheid über die Richtigkeit oder Unrichtigkeit des Vorgetragenen, hat jeder Habilitierende ein Recht! Das klagt Dr. Hamer ein! Seit 27 Jahren verweigert die Universität Tübingen die Beantwortung dieser Frage! Die Klärung dieser Frage ist logischerweise der 1. Schritt. Erst im 2. Schritt würde es um die Habilitation gehen.

Wäre der 1. Schritt korrekt geprüft worden, dann wäre – nach menschlichem Ermessen – Dr. Hamer König in der Medizin (!) und es wären seither 20 Millionen Patienten nicht gestorben und würden täglich keine 1500 sterben müssen! Die Uni Tübingen verantwortet diesen Massenmord.

Siehe:
http://www.pilhar.com/Hamer/Korrespo/2008/20080714_Koch_an_VGMannheim.htm
 
Dr. Hamers Rechtsanwalt, Herr Koch, bringt in diesem Antrag die Sache auf den Punkt; Dieses Verhalten käme dem Verhalten der Bediensteten einer Posteingangsstelle eines Gerichts gleich, welche die Klageschrift des Klägers einfach in den Papierkorb werfen, da sie den Kläger nicht leiden können. Jeder Mensch hat Anspruch darauf, sein Begehren von einem zuständigen Gremium überprüft zu bekommen!
Eben weil sich die Universität Tübingen seit 27 Jahren einer Beantwortung dieser Frage verweigert, hat es den Fall Olivia gegeben!
Olivia fordert nun ihr unbestreitbares Recht ein, diese Frage geklärt zu bekommen!
Olivia wird sich dem Antrag von Dr. Hamer als Nebenklägerin anschließen und wir Eltern werden ihrem Beispiel folgen! Und dazu rufen wir auch Sie auf, verehrter Leser! Beteiligen Sie sich als Nebenkläger! Sie haben ein Recht auf die Klärung der Frage, stimmt die Germanische oder stimmt sie nicht?
PS
Demnächst mehr dazu auf: www.pilhar.com
Mit freundlichen Grüßen
Die Eltern von Olivia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz